Festyn Rodzinny w Rumianie

2014-06-28 11:00:00(ost. akt: 2014-06-27 20:39:04)

Autor zdjęcia: archiwum organizatorów

W Rumianie na boisku przy Szkole Podstawowej im. Ks. Jana Twardowskiego odbył się festyn rodzinny, który stał się już tradycją i organizowany jest każdego roku na powitanie lata.
Ta cykliczna impreza ma na celu umożliwienie wzajemnego poznania się oraz integrację mieszkańców Rumiana i okolicznych miejscowości, a także zachęcanie do podejmowania wspólnych działań na rzecz środowiska lokalnego. W organizację imprezy zaangażowali się nauczyciele miejscowej szkoły, Rada Sołecka wsi Naguszewo – Groszki, a także Ochotnicza Straż Pożarna z Dębienia i Rumiana.

Tegoroczny festyn pod hasłem „Na szlaku ginących zawodów” zgromadził wielu mieszkańców, którzy całymi rodzinami postanowili spędzić niedzielne popołudnie na wspólnej zabawie.

Pierwszym punktem bogatego programu było przedstawienie pt. „Kukułka” w wykonaniu uczniów. Niezwykle barwny, z głębokim przesłaniem montaż muzyczno-literacki bardzo zainteresował zebranych widzów. Wszystkim podobał się też wokalno-taneczny występ dzieci z oddziału przedszkolnego.

Największą atrakcją festynu była możliwość odbycia wędrówki w czasie i spróbowania swoich umiejętności lepienia naczyń glinianych na drewnianym kole garncarskim pod okiem i z pomocą instruktora, artysty garncarza. Przy tym stanowisku przez cały czas znajdowała się spora grupa zainteresowanych i kolejka chętnych do sprawdzenia się w rzemiośle garncarskim.

Kolejną atrakcją były warsztaty gipsowe pod hasłem „Ptaki z wiejskiego podwórka”. Przygotowane odlewy gipsowe chętni mogli własnoręcznie pomalować, ozdobić i zabrać do domu jako pamiątkę świetnej, rodzinnej zabawy. Zainteresowanie wzbudzała też wystawa pięknych prac z haftu krzyżykowego. Ręcznie zdobione tkaniny za pomocą igły i kolorowych nici przedstawiały nieco już zapomnianą sztukę wymagającą zarówno zmysłu artystycznego, jak i ogromnej cierpliwości.

Dużo radości sprawiało dzieciom malowanie twarzy w najróżniejsze wzory i przejazd przez wieś bojowym wozem strażackim. Ogromne emocje towarzyszyły rozgrywkom i zabawom sportowym dla drużyn złożonych z rodziców i dzieci. Zawody przeprowadzone zostały na boisku wielofunkcyjnym, gdzie było przeciąganie liny, konkurencje zręcznościowe, wyścigi z piłką i skakanką.

Zobacz: Lidzbarkiem rządzili krwiodawcy!

Na festynie podsumowano akcję zbiórki nakrętek pod hasłem „Odkręcamy-pomagamy”. Dzięki pomocy uczniów, rodziców i przyjaciół akcja nabrała rozgłosu oraz tempa i w ten sposób można było pomóc w rehabilitacji Natalki z Działdowa.

W to niedzielne popołudnie dopisała też pogoda i podsumowując można stwierdzić, że rodzinny festyn w Rumianie był niezwykle udany, a czas w rodzinnym gronie spędzony na świeżym powietrzu.

Grzegorz Wiergowski

Tylko ciekawe informacje

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na http://dzialdowo.wm.plw ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5