W Rumianie już myślą, jak przywitać wiosnę

Już od listopada rodzice spotykają się popołudniami, obmyślają kostiumy i przygotowują scenografię. Jak mówią, próbom towarzyszy wiele emocji, śmiech oraz wesoła zabawa.

— Rodzice naszych uczniów są aktywni i pomimo codziennych obowiązków chętnie angażują się w różne przedsięwzięcia. A ich przedstawienia stają się tradycją naszej placówki — informuje nauczycielka Karolina Januszewska.

W poprzednich latach rodzice zaprezentowali dzieciom bajkę „Czerwony Kapturek” oraz widowisko jasełkowe.

— Cała publiczność z wielkim zaciekawieniem śledziła wtedy ich sceniczne występy. Piękne stroje i dekoracje oraz wspaniała oprawa muzyczna sprawiły, że wszyscy z zapartym tchem i niecierpliwością czekali na kolejne postacie, które pojawią się na scenie. Uważam, że każda z postaci zagrana została w sposób wyjątkowy i oryginalny. Oba przedstawienia okazały się wielkim sukcesem. Owacjom i oklaskom nie było końca. A kolejnym sukcesem naszej szkoły jest to, że rodzice ponownie i z wielką radością wracają na scenę, by uszczęśliwić swoje pociechy — dodaje Karolina Januszewska.

Przypomnijmy słowa patrona tej szkoły, księdza i poety Jana Twardowskiego: „Najpełniej realizujemy się, jeśli potrafimy żyć dla innych”.

oprac. ako
(na podst. relacji Karoliny Januszewskiej)

Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna